Cykliczne spotkania studentów i pracowników, których celem jest rozmowa o śmierci – normalnie, jak o życiu. Spotkania prowadzone są przez mgr Magdalenę Mikulską.
Wiele lat temu Michael Hebb zaprosił bliskich na niezwykłą kolację. Spotkanie, które prawdopodobnie każdy z nich zapamięta na zawsze. Spożywając wyśmienite dania, uczestnicy kolacji zostali bowiem zaproszeni do podzielenia się refleksją nad tematem, który w kulturze zachodu stał się tabu - śmierć. Boimy się o niej rozmawiać. Jednakże, jak mówią uczestnicy owych kolacji, tego rodzaju spotkanie potrafi odmienić życie. A gdy przy jednym stole spotykają się osoby, które mają odwagę mówić o śmierci, to zaczyna dziać się niezwykła emocjonalna bliskość między uczestnikami. Dowodem na to, jaką tak naprawdę mamy potrzebę rozmów o śmierci, jest ilość kolacji przeprowadzonych przez Michaela Hebba i innych na całym świecie - tysiące miejsc, posiłków i osób zgromadzonych przy stołach by oswajać to, co takie trudne.
Teraz ten rodzaj spotkania dotarł także na naszą uczelnię. Magdalena Mikulska, psycholog, poprowadzi spotkanie dla studentów oparte o konwencję „Porozmawiajmy o śmierci przy kolacji”.
Czy myślę o śmieci? Jak chcę przeżyć ostatnie swoje dni? Jaki posiłek spożyć? Z kim być? Na te i inne pytania będą mieli szansę odpowiedzieć sobie uczestnicy tego wyjątkowego spotkania.
Sama prowadząca mówi: „Jak lekarz może dobrze prowadzić rozmowy o śmierci i umieraniu ze swoimi pacjentami i ich bliskimi, jeśli sam przed sobą boi się dotknąć tematu własnego odchodzenia? Najpierw musimy oswoić to, co trudne dla nas samych, by móc być wsparciem dla innych.” Stąd też pomysł, aby zaprosić studentów medycyny do spotkania na temat śmierci, ale spotkania przy wspólnym posiłku, który jednoczy i zbliża.